W kinach film już był, na DVD chyba też (?), a tu nagle "Po drugiej stronie globu" ;O
"Across the Universe" to przecież tytuł jednej z piosenek Beatlesów - nie mogli tego tak zostawić? :s
Też się zdziwiłem jak zobaczyłem tytuł. "Po drugiej stronie globu", może nie brzmi jak "Projekt: Monster", ale "Across the universe" było dużo lepsze.
Może za niedługo to poprawią, w końcu na DVD rzeczywiście już był dawno, dawno temu w oryginalnym tytule ;)
Zawsze obijał mi się o uszy tytuł Across the universe, tymczasem dzisiaj widzę, że na HBO jest film "Po drugiej Stronie Globu". Patrzę, że jest napisane, że to musical, a po chwili - zaskoczka ! Czyżby to bł across the universe ? No i rzeczywiście :D Czyli dzisiaj wreszcie obejrzę :)
"Po drugiej stronie globu"??!... załamałam się :/ to tłumaczenie mnie chyba mnie bardziej rozwaliło niż "Wirujący seks".